Kolejny klon Bridget Jones.
Od tego typu literatury oczekuję aby była lekka, łatwa i przyjemna i ta książka taka właśnie jest. Ostatnie czterdzieści stron czyli jak się ułożyła sytuacja po "wielkim wybuchy" jest może nieco nudniejsze, ale tragedii nie ma.
Fay Parker jest oczywiście piękna i odnosi sukcesy zawodowe a nawet zamierza wyjść za mąż. Kiedy jednak narzeczony postanowił zaprosić na ślub swoje byłe narzeczone, Fay zaprasza swoich byłych chłopaków. To się może skończyć tylko w jeden sposób.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz